Sensorki – Serverless app i refaktoring – #9

This entry is part [part not set] of 10 in the series Sensorki

Postanowiłam zmienić format jsona, którego obrabiam na androidzie, na bardziej przystępny. Tak powstała aplikacja w chmurze google’a, która pozwoliła uprościć kod.

Continue reading „Sensorki – Serverless app i refaktoring – #9”

Sensorki – widget – #5

This entry is part [part not set] of 10 in the series Sensorki

Przebijanie się przez kilka ekranów żeby znaleźć aplikacje, a potem jeszcze trzeba uruchomić, no i poczekać aż się załaduje, nie jest fajne, jak chce się na szybko sprawdzić jaka jest temperatura. Jest na to jedna rada – zrobię widget 🙂

Continue reading „Sensorki – widget – #5”

Sensorki – wskaźnik baterii – #4

This entry is part [part not set] of 10 in the series Sensorki

Jak tak patrzę na to ile rzeczy wyświetlam na kafelku, to zaczyna mnie to przytłaczać. Wskaźnik baterii jest potrzebny tylko po to, żeby wiedzieć, czy trzeba ją już podładować. Trzeba to zmodyfikować żeby sama dała znać.

Continue reading „Sensorki – wskaźnik baterii – #4”

Sensorki – refresh – #2

This entry is part [part not set] of 10 in the series Sensorki

Skoro dane już wyświetlają się na ekranie trzeba zrobić coś żeby można było je odświeżyć bez potrzeby ponownego uruchomienia aplikacji. Użyję widżetu SwipeRefreshLayout.

Continue reading „Sensorki – refresh – #2”

Sensorki – aplikacja „pogodowa” – #0

This entry is part [part not set] of 10 in the series Sensorki

Dawno temu Mąż porozstawiał po domu sensorki [specyfikacja sensorków] zbierające dane na temat m. in. temperatury i wilgotności w pomieszczeniach mieszkania i z balkonu. Do tej pory jedynym dostępem do danych jest strona internetowa. Nie może tak być – trzeba zrobić aplikację na Androida 😉

Continue reading „Sensorki – aplikacja „pogodowa” – #0″

Nanodegree – kolejna faza

Blog leży odłogiem, bo dostałam się na kolejny etap kursu Android Udacity Nanodegree. Dodatkowo praca + zwykłe choroby żłobkowego dziecka sprawiają, że mało jest czasu na cokolwiek dodatkowego. Ale na rocznice założenia bloga postanowiłam zainwestować w niego trochę i wykupiłam własny hosting i podpięłam go pod domenę zastępując moją małą statyczną wizytówkę. Będę musiała się trochę odnaleźć w tej przestrzeni jaką daje mi własny wordpress. W końcu będę miała dostęp do google analytics 🙂

Jak na razie w ramach Nanodegree zrobiłam dwa projekty:

  1. Sandwich club – w sumie polegało to na tym żeby uzupełnić brakującą część kodu odpowiadającą za parsowanie jsona i stworzyć mały layout pokazujący szczegóły wybranej kanapki. Ten projekt służył bardziej temu żeby odnaleźć się w systemie pracy z review i wdrażaniem feedbacku. https://github.com/jezinka/sandwich-club
  2. Popular Movies Stage 1 – tu już można było bardziej poszaleć. Zadanie polegało na wykonaniu aplikacji, która komunikuje się z API themoviedb.org i prezentuje wyniki. W przeciwieństwie do poprzedniego zadania, to trzeba było zrobić od podstaw.  https://github.com/jezinka/PopularMovies/tree/stage_1

Teraz przede mną zrobienie bardziej skomplikowanej wersji drugiego projektu. Poza odtwarzaniem trailerów w zewnętrznej aplikacji czeka mnie zrobienie bazy danych i content providera. Mam na to jeszcze cały miesiąc.