Kobieta w IT != programistka – #1B

Specjalne wydanie Wysokich Obcasów skusiło mnie okładką – Kobiety w IT. Nie wiedziałam, że IT może być tak szeroko pojmowane.

wp-1494427956482.

Numer zapowiadał się ciekawie, choć już wybór kobiety na okładkę powinien mnie przestrzec przed tym co znajdę w środku. Susan Wójcicki – nie odmawiam jej niczego, ale jest ekonomistką. Tak samo Sheryl Sandberg. Mogą być inspiracją, ale jako kobiety, które odniosły sukces, liderki, mówczynie – to, że należą do branży IT w ich przypadku mało istotne. Mam wrażenie, że gdyby zajmowały się sprzedażą parasoli to też odniosłyby sukces.

Jeśli chodzi o programistki to pojawiły się oczywiście postaci historyczne. Powszechnie już znane i przywoływane przy takiej okazji Grace Hopper, Ada Lovelace i Margaret Hamilton. Fajnie, że pojawiły się też mniej znane Radia Perlman projektantka protokołu STP i Sophie Wilson twórczyni procesora ARM.

Ze współczesnych nie mogło zabraknąć Amandy Waliszewskiej, która ostatnio weszła do zarządu Geek Girls Carrots, które współtworzyła Kamila Sidor (na szczęście też pojawia się w numerze 🙂 ).

Ciekawie wypadł artykuł o „cyfrowych nomadkach”, które pracują zdalnie i jednocześnie objeżdżają cały świat, bo nawet praca nie trzyma ich w jednym miejscu.

Fajnie, że dowiedziałam się, że Renata Kaczoruk, poza byciem dziewczyną Kuby Wojewódzkiego, ma swoje życie. Jest współzałożycielką polskiego oddziału Girls in Tech. Szkoda, że szukając w internecie informacji o tym więcej uwagi poświęcono temu jak była ubrana, a nie czym zajmuje się ta organizacja ;P

Ale kto zadecydował żeby pojawiły się Red Lipstick Monster i Maximeczka. Czy gdyby zrobić specjalny numer o mężczyznach w IT to znalazłby się tam Mario Budowlaniec i Niekryty Krytyk? Tylko dlatego, że mają kanał na YouTube stawia je w szeregu pracowników IT?

Wychodzi na to, że wystarczy być zatrudnionym w firmie, która zajmuje się obsługą youtuberów, żeby być postrzeganym jako branża IT.

Kogo w takim numerze obchodzi jaki telefon i jakie aplikacje ma w nim zainstalowane Ewa Chodakowska…

Poza tym pojawia się jeszcze kilka postaci kobiecych, ale większość z nich wrzuciłabym do worka z napisem bizneswoman, ale już nie do branży IT. Ogólnie czuję się rozczarowana tym numerem. Nie dość, że kobiet w branży jest mało, to jeszcze zamiast znaleźć jakąś inspirującą koderkę, bierze się matkę kobiety z okładki żeby opowiedziała o tym, jak wychować kobietę sukcesu. Słabo…

Co ciekawe w momencie kiedy przechodzimy do zarobków w „branży IT” wymienione są już tylko zarobki programistów.

wp-1494427960660.

W każdym szanującym się magazynie dla kobiet nie może zabraknąć działu o seksie, więc dostaję reklamę wibratora dla dwojga połączonego z aplikacją na smartphone’a…

Dział dziecięcy też się pojawia – dowiedziałam się, że istnieje „Tinder dla mam” ułatwiający nawiązanie kontaktów na wspólne spacery i wypożyczalnia klocków lego… tylko co to ma wspólnego z branżą IT?

Ciekawe, czy doczekam czasów gdzie programistek będzie więcej i nie będzie się ich spychać tylko do testowania lub UI/UX.

A można by inaczej. Jakby Grace Hopper rzucić na okładkę, usunąć youtuberki i Chodakowską, dać więcej historii dziewczyn, które się przebranżowiły do programowania. Jeszcze można by było opowiedzieć o innych niż GGC organizacjach polskich i zagranicznych ;-). A w dziale z polecanymi książkami dać na przykład Head First albo inne do nauki. No ale za wydanie takiego numeru musiałyby odpowiadać kobiety z IT 😀
A wpis zakończę definicją ze słowniczka trudniejszych pojęć, który pojawił się na końcu numeru:

 

Moja wizja kto powinien się pojawić w takim magazynie tutaj: Kobieta w IT

3 thoughts on “Kobieta w IT != programistka – #1B

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.